Blue Monday funkcjonuje już od kilku lat w naszej świadomości.
Czym właściwie jest?
Przede wszystkim nie ma podstaw naukowych. Nie jestem zwolenniczką teorii spiskowych, nie uważam, że Ziemia jest płaska i rządzą nami reptilianie. Jednak teoria „blue monday” jest mi bliska o tyle, że zwraca uwagę na ważną kwestię zdrowia psychicznego.
Jednym słowem – ten dzień, czyli „blue monday” jest najsmutniejszym dniem w roku.
Dlaczego?
Pewien brytyjski naukowiec wymyślił formułę:
[W+(D-d)]xTQ/MxNA
gdzie:
- W = pogoda
- D = zadłużenie
- d = kwota do zapłaty w najbliższym dniu wypłaty
- T = czas od Świąt Bożego Narodzenia
- Q = czas od niepowodzenia noworocznych postanowień
- M = niski poziom motywacji
- Na = poziom motywacji do podjęcia działania
W ten sposób wyszło mu, że właśnie trzeci poniedziałek roku jest najsmutniejszym dniem roku.
I to właśnie dziś.
Dlaczego tak mi to bliskie?
Bo smutny dzień dla osoby zdrowej psychicznie jest po prostu smutnym dniem.
Zdrowa osoba może pójść na spacer, na siłownię, obejrzeć komedię, zając umysł pracą, przytulić się do kogoś bliskiego, poczytać książkę i poczuć się lepiej.
Smutek to smutek. Nie jest ani dobry ani zły. Można się go pozbyć.
Gorzej jest, kiedy ktoś choruje na depresję.
UWAGA – osoba chora na depresję wcale nie musi być ciągle smutna. To znaczy nie musi tak wyglądać. Ja przez wiele lat ciągle zaśmiewałam swoje problemy. Byłam uśmiechnięta. Ale ja, to ja. Nikt znaczący w wielkim świecie.
Pamiętasz Robina Williamsa? Cudny człowiek, ciągle uśmiechnięty, niezwykle szczęśliwy… bardzo chory.
Kiedy człowiek chory na depresję czuje dodatkowy smutek, to od razu jest w kompletnie czarnej dupie. Najczarniejszej z czarnych. I tu nie pomoże żadne „weź się w garść”, „idź na spacer”, „obejrzyj komedię”. Umysł chorej osoby zamyka się w swojej ciemności, nie szuka wyjścia, nie chce wyjść ze swej czarnej dupy. Wręcz przeciwnie. Jest coraz ciemniej i ciemniej i straszniej. Nie nie ma drogi powrotu.
W tej sytuacji pomoże tylko lekarz psychiatra i profesjonalna terapia. Dlatego – jeśli jesteś w czarnej dupie, albo ktoś z Twoich bliskich jest w naprawdę czarnej dupie – zadzwoń na jeden z poniższych numerów, albo umów wizytę u psychiatry. Taka wizyta jest refundowana z NFZ, a do rejestracji nie jest potrzebne żadne skierowanie.
Centrum Wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego – 24 godziny przez 7 dni w tygodniu działa bezpłatna linia telefoniczna (800 70 2222) dla osób w kryzysie psychicznym, którzy potrzebują doraźnej pomocy psychologicznej
Fundacja Itaka – prowadzi Antydepresyjny Telefon Zaufania (numer: 22 654 40 41) oraz udziela szerokiego wsparcia osobom chorującym na depresję jak i ich najbliższym
Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji – tel. 22 594 91 00
(czynny w każdą środę – czwartek od 17.00 do 19.00)
Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym – tel. 116 123
(poniedziałek-piątek od 14:00-22:00, połączenie bezpłatne)
Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna – tel. 22 425 98 48
(poniedziałek – piątek od 17:00 do 20:00 / sobota od 15:00 do 17:00)
Telefon zaufania – dla osób które znalazły się w trudnej sytuacji i potrzebują natychmiastowego interwencyjnego wsparcia:
Telefon Zaufania – tel. (22) 621 35 37
Telefon Interwencyjny – tel. 600 070 717
Dyżury w godzinach 10:00-16:00
– psychologiczny: od pon. do pt. (bez czwartków)
– prawny: czwartki
