You are currently viewing Czy III wojna światowa już trwa?

Czy III wojna światowa już trwa?

O tym, że w internecie często spotykamy hejt nie muszę nikomu mówić.

Widzimy to wszyscy.

Zwłaszcza na portalach społecznościowych.

Hejtowanie za wygląd, za ubiór, za miejsce pochodzenia, za imię… właściwie za wszystko – jest wszechobecne. Pomimo faktu, że to jest z gruntu złe, powoli się oswajamy z hejtem w mediach społecznościowych, w mediach publicznych… Niestety.

Coś, co jeszcze kilka lat temu było nie do zaakceptowania, dziś jest prawie na porządku dziennym. Wyzwiska, ujawnianie wrażliwych danych, a nawet groźby karalne.

Dlaczego tak jest? Przywykliśmy do tego? A może nie wiemy, że takie sytuacje należy zgłaszać organom ścigania…? A może wiemy, ale nie zgłaszamy, bo po prostu im nie ufamy….? Bo o aferze hejterskiej z 2019 w ministerstwie sprawiedliwości słyszał każdy, kto choć trochę interesuje się polityką.

Czy hejtem rzeczywiście zajmują się sfrustrowani, samotni ludzie? Czy może naprawdę istnieją „farmy trolli” i kto je organizuje?

W jaki sposób można w kilka tygodni zniszczyć komuś życie używając tylko klawiatury?

W jaki sposób można zamącić w głowach zwykłym ludziom, politykom, dziennikarzom? Jaki ma to wpływ na geopolitykę? W jaki sposób można zmienić system polityczny bez jednego wystrzału?

W mojej głowie kołacze się cała masa pytań. A odkąd przeczytałam książkę „Trolle Putina” jest ich jeszcze więcej.

Czy rzeczywiście za większość ruchu internetowego odpowiadają „trolle”? Kto i w jaki sposób ich finansuje? Czy naprawdę ktoś za pieniądze chce i potrafi niszczyć innych? Traktuje to jak zawód, czy jak pasję? Bierze za to pieniądze, czy robi to dla przyjemności?

Jessikka Aro rzuca trochę światła na całą tę sytuację. Fińska dziennikarka, która wskutek swojej pracy zawodowej padła ofiarą wojny informacyjnej. Opowiada swoją historię, ale nie tylko. W książce znajduje się cała historia ustawy Magnickiego w USA, opowieść Eliota Higginsa o wojnie informacyjnej wokół lotu MH17, historia dziennikarki, która odeszła z telewizji RT i wiele. wiele innych. Wszystko opisane rzetelnie, z dziennikarską dokładnością.
Na końcu autorka podaje swoje źródła i zachęca do dalszych poszukiwań i wspierania dziennikarzy, którzy mają odwagę pisać o tym, co się dzieje na świecie.

Dodaj komentarz